Start / Blog / „Zła Matka” - recenzja książki dla rodziców

„Zła Matka” - recenzja książki dla rodziców

2015-06-01, 0

Pierwsze wrażenie po przeczytaniu „Złej Matki”? Ufff, na szczęście istnieją na świecie normalne matki! Książka dla tych, którzy mają zamiar zostać rodzicami lub nimi już są, ale czują się czasami podle w tej roli.

Zła Matka

„Zła Matka” – Ayelet Waldman, Wydawnictwo Znak.

Jak być dobrą matką?

Wszystko zaczęło się od „niewinnego” podobno wyznania w programie Oprah Winfrey Show, w którym pisarka stwierdziła, że bardziej kocha męża niż swoje dzieci. Dlaczego? Bo dzieci prędzej czy później wyfruną z gniazda i należy zapewnić im oczywiście dobry start i wychowanie, ale ostatecznie i tak to z własnym mężem się zestarzejemy. Trudno to pojąć? Na pewno trudno było pojąć tysiącom Amerykanów, którzy po tym publicznym wyznaniu znienawidzili Ayelet Waldman. Ale, o dziwo, znalazły się też głosy poparcia ze strony niektórych kobiet. Bo otóż, ktoś wreszcie publicznie przyznał się do miłości odmiennej od tej „jedynej i słusznej” jaka dotąd obowiązywała wszystkie matki na świecie. A jeśli któraś matka nie kochałaby miłością bezgraniczną swoje dziecko, byłaby matką wyklętą. A tutaj znalazła się taka, która te uczucia wartościuje i jeszcze mówi o nich głośno. Skandal.

 

Czy bycie dobrą matką ma sens?

To właśnie z tego skandalu narodziła się książka „Zła Matka”. Jak być w miarę dobrą, na miarę swoich największych możliwości i kompetencji mając jednocześnie świadomość, że doskonałą matką nie będzie się nigdy? No jak? Otóż autorka tego wspaniałego poradnika dla rodziców, który jest jednocześnie doskonałą powieścią obyczajową, pokazuje, że można naprawdę wiele. Można się starać, poświęcać i robić wszystko ponad normę, ale i tak poprzeczka jest tak wysoko, że nie zawsze się da nawet jej dotknąć. A co dopiero być powyżej.

 

Dobry poradnik dla rodziców

Jest jednak sposób na to, by nie stać się matką zgorzkniałą, a jednocześnie zachować resztki siebie! Po prostu należy dbać o siebie. Tak, o siebie! Nie dzieci i męża, ale o siebie, swoje zainteresowania, swój wygląd, swoje samopoczucie. Matka spełniona zawodowo, intelektualnie i kulturalnie, to matka, która zniesie więcej dziecięcych kłótni, fochów, marudzeń i dąsów. To matka, która znajdzie rozwiązanie, bo potrafi czerpać zadowolenie z życia nie tylko spoglądając z dumą na swoje pociechy, ale także na swoją twarz w lustrze. Bo w życiu nie chodzi o to, aby byś wspaniałym i perfekcyjnym, w życiu chodzi o to, żeby być szczęśliwym. A jak wiemy - źródeł szczęścia możemy mieć nieskończoną liczbę. Nie zawsze muszą to być pyzate buzie naszych dzieci. Mogą to być także samodzielnie przebiegnięte kilometry podczas treningu. Świetnie zrobiony projekt w pracy. Zaliczony egzamin z języka obcego czy weekendowy wypad z przyjaciółkami do SPA. Szczęśliwa matka to także potem szczęśliwe dzieci. Nawet jeśli są one umorusane, z buzią pełną niedomytych truskawek i błotem na stopach.

„Zła Matka” Ayelet Waldman to dobra książka dla rodziców przygotowujących się dopiero do swojej roli lub takich, którzy już rodzicami się stali. Jeśli nie masz swoich dzieci i wydaje ci się, że nie będziesz dobrą matką, też powinnaś przeczytać tę książkę. Bo niby kto powiedział, jak wygląda „dobra” matka? Czy ktokolwiek ją widział?

Skomentuj:









CAPTCHA Image
Trudno odczytać? Przeładuj obrazek!

Pola oznaczone * są obowiązkowe. Dodając komentarz zgadzasz się na Regulamin.
Faceci z sieci