Start / Porady od serca / Jak znaleźć miłość w późnym wieku?

Jak znaleźć miłość w późnym wieku?

2

Jak znaleźć miłość w późnym wieku?

Czy miłość seniora jest trudniejsza od miłości juniora? Nie. Trzeba tylko wiedzieć, jak szukać. Szans na ukochaną osobę są tysiące.

W swoich mailach prosicie mnie o porady miłosne dla osób starszych. Zebrało się tego już tyle, że czas złapać byka (seniora?) za rogi i zmierzyć się z tematem późnej miłości. Dzisiaj o tym, jak w ogóle zacząć. Polecam też porady seks po przerwie i porady dla singli.

 

Jak się zakochać na starość?

Po prostu wyjść z domu – podpowiadają specjaliści i ja się do tej opinii przychylam. Najważniejsze to uświadomić sobie, że chce się kogoś mieć i kochać. A potem podjąć ryzyko wyjścia z domu i poszukać takiej osoby.

Ha, powiecie, wyjść z domu – to proste nie jest!

A niby dlaczego?

Bo obowiązki, bo dom, bo lekarstwa, bo wizyta u specjalisty, bo serial, bo mnie w krzyżu szczyka, a także łupie tu i tam.

Tak.

Otóż mam taki wniosek – miłość do domu nie zapuka (chyba, że w postaci emerytowanego listonosza, który dorabia sobie jeszcze roznosząc listy po naszej okolicy, ale to już wątek na inną historię). Miłość trzeba sobie wychodzić (a dokładnie wychodzić z domu). Niestety do tego, żeby po nią sięgnąć trzeba mieć odwagę i samozaparcie (tak samo sprawa się ma w przypadku juniorów).

 

Czy wypada się zakochać?

No tak, z tym co wypada seniorom jest sprawa skomplikowana. Bo to „wypadanie” mieszka głównie w naszej głowie (i czasami w głowie i niewyparzonych ustach wrednej sąsiadki). Nie ma zasad savoir-vivre lub innych grzecznościowo-ogólnoludzkich, w których miłość nie jest dopuszczalna w każdym wieku.

 

Skoro oficjalnie nikt nie zabrania, to dlaczego się wstydzimy?

Bo pokutuje w naszej świadomości mit, że senior/ka na starość to ma być babcią lub dziadkiem i niańczyć za darmo wnuki. I jeśli ktoś wybiera taki model – to należy to uszanować. Ale jeśli nam te wnuki są trochę nie w smak, bo „jeszcze by się pożyło”? To idźmy za tym głosem! Namawiam do tego z całego serca.

Nie ma sensu zwracać uwagi na to, co ludzie powiedzą, bo oni zawsze coś mówią. A żeby było ciekawiej, zwykle to oni mówią w naszej głowie wyłącznie, a do nas docierają tylko jakieś plotki.

Zadaj sobie jedno pytanie: Czy żyję dla ludzi czy dla siebie?

Jeśli czujesz, że dla siebie, to czas najwyższy o siebie zadbać, a nie domniemywać, co o tobie powiedzą inni.

 

Zadbany senior to atrakcyjny senior

W dbaniu o swój wygląd nie ma za grosz przesady. Dobrze jest się czuć dobrze w swoim ciele. Dlatego warto poczuć się atrakcyjnie.

Mojej znajomej babcia ze szminka na ustach wychodzi z domu nawet wyrzucić śmieci. Dlaczego? Bo czuje się z tym dobrze i na pewno pięknie. I rzeczywiście wygląda zjawiskowo.

Może więc warto z roli babci znów zmienić się w rolę kobiety. Czasami to nie wymaga żadnych finansowych nakładów lub niewielkich. Może zmiana koloru włosów lub po prostu fryzury na jakiś „młodszy krój” pomoże? A może jakiś kolor? Na głowie, paznokciach, powiekach lub ustach?

Zasada jest jedna – bez przesady! Jeśli chcesz coś pomalować, to wybierz wersję minimalistyczną. Może rzęsy i usta? A może powieki i paznokcie? Nigdy kilka rzeczy na raz.

Spróbuj znaleźć dla siebie jakąś atrakcyjną garderobę. Może sukienka? Kiedy ostatni raz miałaś na sobie sukienkę? Zapomnij o luźnych i nieatrakcyjnych garsonkach. Spróbuj znaleźć coś dla siebie. Nie musisz na strój dużo wydać. Wystarczy coś wyszperać w second-handzie (lokalnym szmateksie) i lekko przerobić. Może któraś z koleżanek ma maszynę do szycia, a może sama sobie z tym poradzisz.

Bądź piękna w każdym wieku!

 

Gdzie senior może znaleźć miłość?

Oczywiście wszędzie, ale konkretnie:

  • kluby seniora (tak, istnieją takie w większości miast i sama znam nawet kilka zaprzyjaźnionych J Można razem spędzić czas, pojechać na wycieczkę jednodniową do Wiednia czy Wieliczki i poznać na zajęciach kogoś ciekawego) adresów poszukaj w internecie lub zadzwoń do swojego urzędu miasta lub gminy – na pewno pomogą.
  • grupy tematyczne np. znam grupę turystyczną, która w każdy weekend albo spaceruje po górach albo robi ognisko z gitarami na nizinach. Warto, bo to okazja do śmiechu, śpiewu, tańca i naprawdę kulturalnej atmosfery.
  • koło gospodyń (może być wiejskich lub miejskich – opcja dla pań seniorek) na pewno jest to grupa kobiet, która coś organizuje, jakieś tańce, wyszywanie, jarmark przetworów regionalnych czy kurs domowych wypieków. Warto, bo tam, gdzie jest jedzenie, tam są też wygłodniali mężczyźni J
  • kółko szachowe, wędkarskie, motoryzacyjne, sportowe (opcja dla panów seniorów) – zawsze mogą z tymi swoimi umiejętnościami zaimponować seniorkom, które będą dookoła takich męskich modeli się kręcić, jak satelity J
  • miejsca związane ze sportem – basen, bieżnia, park, aleje, gdzie najczęściej uprawia się nordic walking. Znam bardzo miłe panie, które nie odpuszczą ani jednych zajęć jogi dla seniora. Na tych zajęciach pojawiają się też panowie! Tak, widziałam i jestem świadkiem. Warto choć raz pójść na gimnastykę kręgosłupa lub stretching. Efekty mogą być wspaniałe!
  • biblioteka. Tak, tak, senior, który czyta jest największym dobrem i należy o niego dbać i tulić, i ściskać. Dlatego szukajcie w bibliotekach i czytelniach osób pochylonych nad książkami. Tematyka nie ważna, wiadomo, że batalistyka leży dwa regały od kryminałów, więc zawsze da się jakoś zacząć rozmowę tak zwaną „zagajającą”.
  • klub tańca lub kurs tańca. W wielu miejscowościach organizowane są przeróżne kursy tańca, od ludowego po salsę czy flamenco. Koniecznie zapiszcie się na taki kurs. Tam są też partnerzy bez par, a jak wiadomo do tanga trzeba dwojga.
  • dom kultury lub centrum kultury. Jak nie nazywać takiego lokalu, to kultura na pewno tam jest, a wraz z nią mnóstwo zajęć integracyjnych dla seniorów lub po prostu ludzi zainteresowanych jakąś tematyką – robienie stroików, florystyka, malarstwo. Zwykle prowadzą zapisy na warsztaty, a ceny są niewygórowane.
  • uniwersytet trzeciego wieku. Moja sąsiadka z działki obok jest wolnym słuchaczem i najmądrzejszym seniorem, jakiego znam. W ten sposób można spotkać wielu naprawdę ciekawych ludzi.
  • uzdrowisko. Kto powiedział, że do sanatorium należy jechać wyłącznie ze skierowaniem od przedstawiciela NFZtu? Może warto wybrać się samemu, choćby i na weekend. A tam warto zajrzeć do domu zdrojowego i pójść na koncert. Dobrze też wybrać się na dancing lub wieczorek taneczny dla kuracjuszy. Tam na pewno uda nam się poznać kogoś intersującego.

 

Miłość dla seniora lub seniorki

Najważniejsze w miłości senioralnej jest otwartość. Trzeba być otwartym na ludzi, pogodnym i chętnym do rozmowy. Jest przecież wielu ludzi, takich, jak ty, którzy potrzebują drugiej połówki, niezależnie od tego, ile mają lat – 50 czy 150. Bądź jednym z nich.

Życzę powodzenia i trzymam kciuki!

 

WAŻNE

Moja lista miejsc dla seniorów jest oczywiście otwarta. Jeśli masz pomysł jak poznać ukochaną osobę lub poznaliście się na starość w jakimś nietypowym miejscu, to napiszcie o tym. Podzielcie się swoimi uwagami. Wszystkie komentarze mile widziane. Pamiętajcie, w ten sposób możemy sobie nawzajem pomóc. :-)

Przeczytaj również:

Jak uratować związek?

Jak uratować związek?

Kryzys w związku to niełatwy moment. Na szczęście można go pokonać!

Czytaj dalej

Jak szukać miłości w internecie?

Jak szukać miłości w internecie?

Sprawdzone sposoby bezpiecznego randkowania.

Czytaj dalej

Forum - komentarze i opinie:

Autor: iwonka, Data wysłania: 2014-11-23,

Witam, mam dola i 63 lata.
Poradzic sobie poradze,ale mi ciezko.Moj drugi maz od 24 lat na necie prowadzi erotyczne rozmowy,boli mnie to bardzo. Zawsze znajdzie jakos wirtualna,potrzebujaca osobe / dziwi mnie to ,ze takie istnieja/ i twierdzi,ze to nic nie jest a ja zwyczajnie sie czepiam.- ja przeciez nic zlego nie robie itditd.Boli mnie to bardzo poniewaz uwazam ,ze zdrada to nie tylko pojscie fizyczne z kims do lozka!!!
Kto ma racje Twoim zdaniem skoro na temat "dwojga" tak duzo piszesz?
Czy jestem histeryczka czepiajaca sie brudnych faktow?,czy to ze lata nie ? czy to ,zazdrosc ,glupota? czy po prostu ja nie pierwsza i nie ostatnia!!!

iwonna
Jestem dzisiaj do niczego,boli mnie caly swiat,zal mnie rozdziera .zaluje decyzji podjetych kiedys!

Autor: Katarzyna Gubała, Data wysłania: 2014-11-26,

Iwonno
Przykro mi, że masz doła. Niech pocieszeniem, choć niewielkim, będzie to, że masz rację.
Nie ważne czy się zdradza w głowie, na ulicy czy nawet w snach. Ważne, że ukochana osoba nie jest tą jedyną. Czy twojemu partnerowi byłoby miło, gdybyś mu wyznała, że w łóżku wprawdzie kochasz się z nim, ale podnieca cię w tym czasie myśl, o tym, że zamiast niego, jest wasz wspólny sąsiad?
Wirtualnie można zdradzać w taki sam sposób, jak realnie.
Twojego partnera mogą pociągać erotyczne rozmowy, bo są tak naprawdę jednym wielkim niespełnionym marzeniem. Poza tym brak mu odwagi, żeby takie rozmowy prowadzić z tobą. Czy kiedykolwiek spytał czy miałabyś ochotę z nim nieco słownie poświntuszyć? Być może z góry uznał, że więcej osiągnie gdzie indziej, a świat wirtualny daje niegraniczone możliwości zaspokajania pragnień.
Jak rozwiązać ten problem?
Może zaproponuj rozmowę? Powiedz o tym, jak się czujesz. Nie wylewaj żali, postaraj się mówić zwięźle i rzeczowo. Zapytaj też swojego partnera dlaczego to robi i co go w tym podnieca. Nie oceniaj, a zamiast tego spróbuj zrozumieć. Może jest coś, czego mu w waszym związku brakuje, a co można jeszcze naprawić?
Jeśli są to tylko erotyczne rozmowy, to można temu zaradzić. Może wystarczy założyć sobie profil na jakimś portalu, na jakim przesiaduje mąż i podać się za jakąś wyuzdaną kobietę. A może wystarczy to zrobić legalnie, czyli zaproponować mu wspólną zabawę – przez tydzień będzie wirtualnie o swoich intymnych marzeniach rozmawiał tylko z tobą. Może uda wam się w ten sposób zaspokoić jego potrzeby?
Dobrym, choć trudnym w realizacji rozwiązaniem jest też wspólna wizyta u seksuologa lub psychologa.
Trzymam kciuki
Katarzyna Gubała

Skomentuj:









CAPTCHA Image
Trudno odczytać? Przeładuj obrazek!

Pola oznaczone * są obowiązkowe. Dodając komentarz zgadzasz się na Regulamin.
Faceci z sieci