Start / Porady od serca / Jak się wyluzować w związku?

Jak się wyluzować w związku?

1

Jak się wyluzować w związku?

Ciągle nie masz dla siebie czasu? Jesteś spięta, nerwowa, a twój partner powtarza najbardziej irytującą radę świata: „Weź się trochę wyluzuj!”. A co jeśli to on ma rację?

Jak pokonać problemy w związku

Świat pędzi, a ty masz wrażenie, że permanentnie jesteś spóźniona? Czujesz, że domowe obowiązki cię przytłaczają? Masz wrażenie, że ostatnio wam się nie układa? On się czepia, ty się czepiasz i tak wam mija dzień za dniem. A gdyby tak wbrew wszystkiemu spróbować się nieco przeprogramować? Właściwie to zmienić swoją podświadomość, naprawić swoje ego i stworzyć swoją rolę w związku na nowo. Czas na luz! Specjaliści od relacji damsko-męskich radzą: po prostu spuść nieco z tonu, przestań przejmować się każdym drobiazgiem i zacznij żyć. Uwierz, da się.

 

Pozycja wyjściowa

W związku, jak i we wszystkim, liczy się nastawienie. Jeśli jesteśmy z kimś kilka lat, to mamy przekonanie, że „znamy się jak łyse konie”. Może kiedyś próbowaliśmy coś zmieniać, naprawiać i kombinować. Niestety z biegiem lat opór materii sukcesywnie odbierał nam zapał. Być może tkwimy na pozycji „już nic się nie zmieni”, „nie ma szans”, „te problemy w związku mnie dobijają”.

Według psychologów to właśnie nasza negatywna postawa odbiera nam chęć do uczynienia naszego życia lepszym. Zmiana nastawienia to właściwie połowa sukcesu. Tylko jak po tylu latach nagle nabrać chęci do zmiany czegoś, co przez lata obrosło w piórka typu niedomówienia, niedopowiedzenia, kłótnie, spory i przykre słowa? Jak zmienić związek, który już niejedno przeszedł i obecny stan ustalił się niemal samoistnie? Powiecie: „niemożliwe”. A jednak ludzie się zmieniają całe życie. Zmieniają swoje życie i związki. Może zatem wam też się uda. Do dzieła!

 

Jak się wyluzować w związku?

Pierwszym krokiem do zmiany jest próba „przeprogramowania” nas samych. Jeśli uważamy, że się nie uda, to działa jak samospełniająca się przepowiednia. NA PEWNO się nie uda. To może warto od tego zacząć, od myśli, że się uda? MI się uda!

Spróbuj znaleźć czas tylko dla siebie. Wypraw męża z dziećmi na plac zabaw, kup wszystkim po bilecie do kina. A może po prostu przestań pracować i na ten jeden wieczór wyłącz laptopa. Kolejny sezon „Gry o tron” lub „Breaking Bad” może poczekać. Teraz liczysz się TY i TYLKO TY.

Napuść wannę pełną piany lub weź relaksujący prysznic. Nasmaruj ciało pachnącym olejkiem z dodatkiem lawendy, gorzkiej pomarańczy lub po prostu użyj ulubionego balsamu.

 

Czy fantazjowanie to grzech?

Potem usiądź wygodnie, otul się szlafrokiem i… zamknij oczy. Wyobraź sobie siebie z ukochaną osobą na wakacjach. Nie JAKICHŚ tam wakacjach, ale takich PRAWDZIWYCH, nad ulubionym polskim morzem lub na jednej z greckich wysepek. A może we włoskiej trattorii lub w Barcelonie? Popijacie wino, zajadacie się lokalnymi przysmakami. Trzymacie się za ręce i mówicie sobie czułe słówka. On dotyka twojej dłoni, ty patrzysz prosto w jego oczy i już wiesz, co to za słowo. To POŻĄDANIE. To zapowiedź miłosnych uniesień w hotelowej sypialni. Czy taka wizja jest dla ciebie przyjemna? No pewnie! Zacznij ją zatem realizować! Spraw, by twój związek był jak na wiecznych wakacjach.

 

Dlaczego na wakacjach jest bosko?

Zastanów się co sprawia, że na urlopie czujecie się przyjemnie?

  • jesteście zrelaksowani,
  • nic was nie goni,
  • nie macie obowiązków,
  • brak nerwowych spraw do załatwienia,
  • nie ma rachunków,
  • nie dzwonią telefony,
  • macie ograniczony dostęp do telewizora.

 

Co jest siłą wakacyjnego wypoczynku?

Zastanów się co sprawia, że wasz urlop jest udany, a ty totalnie wyluzowana? Co zatem jest wtedy najważniejsze?

  • wy dwoje,
  • czas spędzany wspólnie,
  • beztroskie nic nie robienie,
  • perspektywa relaksu,
  • wspólne posiłki,
  • wspólne drinki i tańce,
  • muzyka,
  • romantyka,
  • spacery za rękę.

 

Od czego zacząć naprawę związku?

Od zafundowania sobie wakacji we własnym związku. Włoskie powiedzenie „dolce far niente” oznacza ni mniej ni więcej tylko słodkie nieróbstwo. I Włosi doszli w tym do perfekcji. Czy ty też możesz to zrobić? Jasne. Oto podpowiedzi.

 

Spacer pełen czułych słówek

Zastanów się, jak efektywniej spędzać czas we dwoje. Znajdź coś taniego i przynoszącego wam obojgu korzyści. Może warto wprowadzić rytuał wieczornych spacerów? Co drugi wieczór wyjdźcie na godzinkę na spacer. Trzymajcie się za ręce i mówcie sobie komplementy. Potraktujcie to, jak odpowiedzialne zadanie dla związku.

Skoro możecie regularnie płacić rachunki za gaz czy prąd, to możecie też regularnie mówić sobie komplementy. Potraktujcie to na początek jak małżeński obowiązek. Z czasem na pewno wejdzie wam w krew. Jeśli jednak dotąd z czułymi słówkami było u was słabo, to czas potraktować to jak zadanie. Taki spacer przewietrzy wasze głowy i da wam dystans do tego, co dzieje się w domu. Na spacerze na początek nie rozmawiajcie o problemach, pracy czy kredytach. Poszukajcie miłych tematów. Zacznijcie od pogody, ale wyłącznie mówcie o niej w pozytywny sposób: „pada deszcz, będzie urodzaj”, „jest upalnie, nie trzeba nosić czapki i rękawiczek”, „jest wiatr, liście drzew tańczą”. Nie musi być zaraz infantylnie, po prostu starajcie się unikać negatywnych zdań typu „znów mnie łamie w krzyżu, pewnie będzie padać” J

 

Wspólne posiłki zbliżają

Zastanówcie się czy jeden wieczór w tygodniu nie może być wyłącznie WASZ. Wysyłajcie sobie SMS-y w oczekiwaniu na wieczór przyjemności. To tylko podgrzeje atmosferę. Nie ma nic bardziej przyjemnego niż świadomość, że gdzieś tam druga osoba na nas czeka, myśli o nas, a nawet nas pożąda.

Wieczorem możecie wziąć wspólną kąpiel, zjeść wspólną kolację, pomasować się w łóżku lub po prostu wycałować wasze ciała. Wspólne rytuały zbliżają. Nie obrażaj się za wczorajszą kłótnie, nie dąsaj się za wylany sok, nie narzekaj na niskie zarobki. Tego wieczora bądź na wakacjach i zabierz na nie swojego partnera.

Zapomnijcie tego wieczoru o codziennych obowiązkach. Raz na tydzień naczynia nie muszą być pozmywane, a dom lśnić. Dziecięce zabawki mogą być porozrzucane, a stół klejący od wylanego soku. Potraktuj to jak trening cierpliwości. Trenuj w ten sposób swoje wyluzowanie.

 

Twórz wspólnotę

Wypracuj przyjemne rytuały, które pozwolą ci się wyluzować jak na wakacjach. Robiąc przyjemne rzeczy razem, spory i pretensje w waszych głowach przycichną same. Po co się spierać, jak można sobie umyć nawzajem plecy? Po co siedzieć przed telewizorem i oglądać depresyjne wiadomości ze świata, jeśli zamiast tego można stworzyć we dwoje w kuchni romantyczną ucztę dla dwojga? Zmień słowo OSOBNO w związku na słowo RAZEM. Im więcej przyjemnych spraw was połączy, tym łatwiej będzie wam przetrwać te mniej przyjemne, trudne czy dramatyczne. Po co tracić czas na kłótnie, jeśli zamiast tego można sprawiać sobie przyjemności.

 

Jak nabrać luzu w związku?

Pomyśl sobie, że twój związek mógłby być na wiecznych wakacjach. Czy ta wizja jest przyjemna? Oczywiście. Zacznij zatem robić wszystko odrobinę MNIEJ. Mniej się staraj, mniej denerwuj, mniej krzycz, mniej sprzątaj, mniej walcz. Zamiast tego szukaj okazji do przyjemności. Może tym razem to on pozmywa naczynia, a ty będziesz się do niego od tyłu przytulać? Może on pomasuje ci stopy po męczącym dniu, a potem ty pomasujesz jemu.

W życiu nie chodzi o to, by wszystko robić doskonale. Nie ma medali za bycie najlepszą matką, żoną czy kochanką. Życie to nie konkurs, ani tym bardziej jakiś telewizyjny program dla idealnych pań domu. Może zatem warto obniżyć nieco kryteria i zamiast dążyć do bliżej nieokreślonego ideału, stać się bardziej miłą i uprzejmą dla siebie samej? Przecież pościel wcale nie musi być zawsze doskonale wymaglowana czy wyprasowana. Przecież w szafkach kuchennych nie zawsze musi panować wojskowy porządek. Odważ się na odrobinę luźniejsze podejście do domowych obowiązków, a zyskasz czas dla siebie samej.

Przeczytaj również:

Jak uratować związek?

Jak uratować związek?

Kryzys w związku to niełatwy moment. Na szczęście można go pokonać!

Czytaj dalej

Jak utrzymać związek?

Jak utrzymać związek?

Wasze najważniejsze pytania o to, jak żyć we dwoje.

Czytaj dalej

Forum - komentarze i opinie:

Autor: Morgana, Data wysłania: 2014-08-20,

Witam :)
Luz w związku, życiu jest potrzebny każdemu, w każdym wieku.
Praca zawodowa zabiera sporo czasu, ale nie wolno nam zaniedbywać swoich pasji, zainteresowań. Chwila relaksu , tylko dla nas- jest niezbędna i konieczna, jak tlen.
I ja mam swoje małe, tylko moje relaksujące momenty w ciągu dnia, tygodnia.
Kocham kwiaty, mam ich sporo w mieszkaniu, ogródku. Uwielbiam dobrą książkę, ciekawy film.
Długie spacery, to jest najlepszy sposób na stres i nudę.
Mam swojego bloga, forum kulinarne, ogrodnicze, gdzie się udzielam.
Wkrótce, wspólny mój urlop z Mężem tylko :)
Związek wymaga celebrowania, dbania wzajemnego oraz nie wpuszczania nudy, czy monotonii.
Pozdrawiam mile ;)

Skomentuj:









CAPTCHA Image
Trudno odczytać? Przeładuj obrazek!

Pola oznaczone * są obowiązkowe. Dodając komentarz zgadzasz się na Regulamin.
Faceci z sieci